Dom Nadziei
  • English
  • Start
  • Dlaczego?
  • Jak Pracujemy?
  • Programy
    • Na Ulicy
    • Rodzina
    • Opieka
    • Reintegracja
  • Historie Dzieci
    • Chanda
    • Richard
    • Mulenga
    • Castro
  • Galerie
    • Dzieci
    • Dzieci 2
    • Nasz Dom
    • Zambia
  • Dokumenty
  • Kontakt

Mulenga

Picture
 ... jest pierworodnym synem swoich rodziców. Urodził się jedenaście lat temu na przedmieściach Lusaki. Jego tata pracował w banku i przez kilka pierwszych lat życie dla chłopca i trójki jego rodzeństwa było dobre. Rozpoczął naukę w jednej z lepszych szkół w mieście; wyjazdy na wakacje; zakupy w dobrych sklepach; wycieczki do kina i kolacje w restauracji. Życie było piękne i łatwe... dopóki tata żył. 

W rok po pogrzebie musieli razem z mamą przeprowadzić się z czteropokojowego domu do jednego pokoju w slumsie. Szkoła się zmieniła, ubrania i jedzenie się zmieniły; wszystko się zmieniło ale wciąż byli razem jako rodzina.

W niedługo potem mama zachorowała. Zgodnie z zambijskim zwyczajem, już w dzień pogrzebu, rodzina (wujkowie i ciotki) ‘podzieliła się’ dobytkiem i... dziećmi. Mulenga i jego rodzeństwo zabrani zostali do innych rodzin, daleko od siebie.

Mulenga trafił do rodziny jednego z braci mamy. Zamieszkał razem z ósemką innych dzieci – swoich kuzynów. Z pierworodnego syna stał się ‘którymś tam w kolejce’ do podziału skąpego dochodu wujka – stróża nocnego. Nie było już pieniędzy na szkołę; zamiast nauki musiał rozpocząć pracę, aby pomóc wujostwu w utrzymaniu rodziny.

Nikt go nigdy nie zapytał jak się czuje po śmierci rodziców; nikt go nigdy nie pocieszył, czy usiadł z nim by go wysłuchać. Według tradycji wielu szczepów w Zambii, dzieci nie mogą uczestniczyć w pogrzebie; nie ma okazji do ‘ostatniego pożegnania’.

Pewnego dnia zginęły w domu pieniądze. Nie dużo, może jakieś 2 dolary, ale było to całodzienne utrzymanie rodziny. Wujek narobił rabanu i nakrzyczał na wszystkich. Pieniądze się nie znalazły, winnego nie było. W kilka dni później historia się powtórzyła. Tyle tylko, że tym razem zdenerwowana ciocia powiedziała do chłopca: ‘Problemy zaczęły się od czasu jak z nami zamieszkałeś’.

Obarczony bagażem nie tak przecież dawnych wydarzeń i drastycznych zmian jego młodego życia, przytłoczony ogromnym smutkiem po stracie rodziców i zamknięty w samotności po rozpadzie rodziny; Mulenga szybko doszedł do wniosku, że nikt go nie lubi, nie kocha i nie potrzebuje. ‘Moja mama nigdy by tak nie powiedziała’, ’Gdyby tata żył, nigdy by na to nie pozwolił’ – pocieszał się płącząc cicho.

Kolejny krok był już tylko następstwem ogromnego poczucia odrzucenia i samotności: ‘Skoro mnie nie chcą, to ucieknę’ – Mulenga trafił na ulicę.




Następna
Przelew na konto PMA:

Dokonać przelewu na konto Przyjaciele Misjonarzy Afryki (PMA). Wszystkie darowizny z przeznaczeniam dla Domu Nadziei będą nam przekazane za pośrednictwem PMA.

Numer Konta:
Przyjaciele Misjonarzy Afryki
Numer Konta: 
77 2030 0045 1110 0000 0286 5360
z dopiskiem: Dom Nadziei
Przelew bezpośredni:
Dokonać przelewu na poniższe konto. Każda, nawet najmniejsza wpłata, pomaga nam we wsparciu potrzebującym dzieciom.

Numer konta:
Jacek Rakowski
IBAN: PL50102055581111158520700388
SWIFT (BIC): BPKOPLPW

z dopiskiem: Dom Nadziei
Nawigacja:


Start
Dlaczego?
Jak Pracujemy?
Programy
Historie Dzieci
Galerie
Dokumenty
Kontakt
E-mail

© St. Lawrence Home of Hope 2021